FUTSAL: Porażki z faworytami
07.11.2023 (12:30) | Jacek Bratek
fot.: Paweł Kot
W rozgrywkach futsalu po raz pierwszy w tym sezonie zagrały dwie drużyny. Oprócz zespołu występującego w I lidze, rozgrywki II-ligowe zainaugurowały rezerwy. Za tydzień dołączy także młodzież w Centralnej Lidze Juniorów.
Śląsk w ten weekend mierzył się z trudnymi przeciwnikami i mimo dobrej postawy na parkiecie musiał uznać wyższość rywali.
PIERWSZA DRUŻYNA
W I lidze Śląsk zagrał w Katowicach z tamtejszym AZS Uniwersytetu Śląskiego. Jeszcze niedawno, w ubiegłym sezonie drużyny dzieliła przepaść. AZS w ubiegłym sezonie grał w ekstraklasie, z której spadł, natomiast Śląsk awansował do I ligi. Mimo to nie było to pierwsze tegoroczne spotkanie tych zespołów. W styczniu w ramach Pucharu Polski Śląsk sprawił niespodziankę, eliminując katowicki zespół po zwycięstwie 2:1.
Po paru miesiącach obie drużyny spotkały się w jednej lidze. Cele są różne. Śląsk ma nabierać doświadczenia na wyższym poziomie, AZS jest jednym z głównych kandydatów do awansu. W dotychczasowych meczach tylko raz zremisował. Gospodarze byli zdecydowanym faworytem.
Mimo to Śląsk rozegrał bardzo dobrą pierwszą połowę. W 10. minucie prowadził 3:1, a ostatecznie do przerwy był remis 4:4. Bramki dla Śląska zdobyli Jajko, Bondarenko, Taranek i Hojlik. W drugiej połowie AZS wyszedł na parkiet bardziej skoncentrowany i niepodzielnie dominował na boisku. Grał dobrze i skutecznie. Śląsk próbował się odgrywać, wycofując bramkarza przy akcjach ofensywnych, ale przyniosło to efekt odwrotny – to rywal zdobył w tych sytuacjach trzy bramki. Ostatecznie AZS wygrał 9:4.
Skład Śląska: Dec – Grochowski, Hojlik, Rojek, Turkowyd, Dudek, Bondarenko, Jajko, Kapinos, Taranek, Shutyak, Kozak, Kur, Lytvynenko
DRUGA DRUŻYNA
Wystartowały rozgrywki II liga futsalu. W bieżącym sezonie zagrają tam rezerwy Śląska. Skład ligi jest całkowicie zmieniony. Z ubiegłego sezonu został tylko AZS AWF Profi Sport Wrocław. Lokalny rywal był pierwszym przeciwnikiem Śląska. Mecze z AZS zawsze dostarczały emocji. W drużynie prowadzonej przez trenera Stasiaka oprócz graczy z obecnego i poprzedniego sezonu znalazło się dwóch wychowanków trawiastego Śląska (obaj rocznik 1996). Daniek Łuczak ma za sobą 14 występów i 1 gola w ekstraklasowym Śląsku, a obecnie jest reprezentant Polski w piłce 6-osobowej i kolekcjonerem nagród w Pro Lidze. Patryk Drożyński przeszedł przez wszystkie szczeble młodzieżowe w Śląsku. Zaliczył jeden sezon w rezerwach i od lat gra w drużynach dolnośląskich. Dwa lata temu w barwach Bielawianki był królem strzelców IV ligi.
Nowymi zawodnikami byli także Adam Andrusiak, Adam Moczurad, Mateusz Dłutowski (w lutym 2021 roku przez chwilę członek sztabu medycznego ekstraklasowego Śląska) i rezerwowy bramkarz Morykyshka.
Mecz zaczął się od prowadzenia AZS. W 10. minucie z dystansu przymierzył Kapustynskyi, a chwilę później do siatki trafił Vives. Piłkarze Śląska przy drugiej bramce mieli zastrzeżenia co do jej prawidłowości. Protestujący rezerwowy bramkarz Morykyshka ujrzał czerwoną kartkę. Śląsk musiał wycofać gracza z pola, co szybko wykorzystali goście i Kapustynskyi podwyższył na 3:0. WKS szybko się pozbierał i podjął walkę. Tuż przed przerwą Łuczak z przedłużonego karnego zmniejszył rozmiary porażki, ale po strzale Tkocza AZS prowadził 4:2. Chwilę potem Łuczak strzałem z dystansu znów zmniejszył dystans. W 38. minucie Vives z wolnego strzelił piątą bramkę. Śląsk cały czas przeważał i dążył do zmiany wyniku. Udało się tylko raz. Po uderzeniu Gorczycy piłka odbiła się od obrońcy gości i wpadła do siatki.
Skład Śląska: Charier – Kur, Kapinos, Maslynkov Shutyak, Łuczak, Gorczyca, Drożyński, Moczurad, Andrusiak, Dłutowski oraz bez gry Morykyshka (czerwona kartka)