Historyczne trafienie Jakuba Jezierskiego
27.11.2024 (17:00) | Jacek Bratek
fot.: Paweł Kot
Jezierski w ostatnim wyjazdowym meczu z Jagiellonią Białystok 2:2 (1:1) strzelił gola, który dał Śląskowi Wrocław remis. Tym trafieniem wpisał się na karty historii klubu ze stolicy Dolnego Śląska.
Gol wychowanka WKS-u był jego pierwszym w Ekstraklasie. Dodatkową wartością jest to, że 20-latek zapewnił cenny punkt na terenie mistrza Polski, czym dał nadzieję na lepsze jutro. Zawodnik został odsunięty przez trenera Jacka Magierę, a po przywróceniu do pierwszego składu przez nowy sztab bardzo chciał udowodnić swoją wartość.
Strzelając gola, Jezierski dopisał nowy rozdział do serii Ojciec i syn przedstawianego w ramach cyklu Jacko wspomina. Razem z ojcem Remigiuszem stali się pierwszym duetem ojców i synów w historii Śląska, gdzie obaj strzelali gole dla WKS-u. Jednocześnie Jakub Jezierski stał się najmłodszym strzelcem z tego grona. Przypomnijmy, że Jezierscy są czwartym duetem ojców i synów w Śląsku. Wcześniej byli to Antoni i Piotr Jawny, Janusz i Paweł Kudyba oraz Sławomir i Piotr Samiec-Talar. Wspominaliśmy także znanych ojców lub synów byłych piłkarzy Śląska. Do tej ostatniej kategorii należy dopisać rodzinę Rejczyków. Ojciec grającego w Śląsku Filipa Zbigniew rozegrał 16 meczów w Ekstraklasie w barwach Siarki Tarnobrzeg. Do tej pory bramki dla Śląska w lidze zdobywali Piotr Jawny, Janusz Kudyba, Piotr Samiec-Talar i Remigiusz Jezierski.
Gol Jezierskiego otworzył mu także drzwi do klubu strzelających wychowanków. Kiedyś była to normalność, dziś można powiedzieć, że jest to klub elitarny. W bieżącym stuleciu gole na najwyższym ligowym poziomie rozgrywkowym strzelało wg nomenklatury PZPN tylko siedmiu wychowanków (Krzysztof Szewczyk, Piotr Jawny, Kamil Biliński, Daniel Łuczak, Piotr Samiec-Talar, Aleksander Paluszek i Jakub Jezierski). Trzech z nich jest obecnie zawodnikami Śląska. Biorąc pod uwagę rodowitych wychowanków, tj. takich, którzy od pierwszego treningu byli zawodnikami Śląska, to Jezierski jest trzecim takim graczem w XXI wieku. Trzeba jednak dodać, że Piotr Jawny swojego pierwszego gola strzelił po powrocie z Varty Namysłów, gdzie przez dwa i pół roku był mocnym punktem drużyny (zaliczył także epizod w Polonii Wrocław).
O strzelających wychowankach pisaliśmy w ubiegłym roku przy okazji bramki Aleksandra Paluszka. Przedstawione było także zestawienie strzelających wychowanków oraz zawodników pochodzących z Wrocławia w ostatnim pięćdziesięcioleciu. Zaostrzyliśmy tam kryteria wychowanków, przez co nie załapał się Piotr Samiec-Talar. Dopełniając formalności, strzelał on gole w ostatnich trzech sezonach w Ekstraklasie. Wspomniane zestawienie znajdziecie TUTAJ.