OLDBOJE: Gwiazdy nie błyszczały w hali

20.12.2022 (18:19) | Jacek Bratek
uploads/images/2022/12/o_63a1ea681547d.jpg

fot.: Oldboje Śląska Wrocław

Po dwóch latach przerwy w hali AWF odbył się tradycyjny, już 33. Świąteczny Turniej o Puchar Karpia.



 

Impreza oldbojów jak co roku zgromadziła ciekawych graczy, którzy przez lata dominowali na boiskach dolnośląskich, a także ogólnopolskich. Tak było co roku. W kolejnych edycjach co roku grali znani wcześniej zawodnicy Śląska, Ślęzy, Polaru, Zagłębia Lubin, a także innych krajów. Ciekawostką jest fakt, że blisko 20 lat temu na turniej przyjechał ze swoją ekipą... Dariusz Tiger Michalczewski i ze swoją ekipą Tiger Team zwyciężył w imprezie.

Znanych na dolnośląskich boiskach nazwisk nie brakowało i teraz. O drużynie Śląska za chwilę, ale na parkiecie można było zobaczyć m. in. Łukasza Gargułę, Tomasza Hryńczuka, Pawła Lisa, Rafała Lisa, Krzysztofa Rodaka, Radosława Iwana, Jakuba Rejmera, Piotra Galusia, Grzegorza Paukszta, Łukasza Czajkę, Pawła Barylskiego, Tomasza Horwata, Andrzeja Sawickiego i wielu innych. Na trybunach niegrający zasiedli m. in. byli gracze Śląska Władysław Poręba, Tomasz Moskal, Dariusz Michaliszyn, Janusz Jedynak.

800 meczów w I lidze, 108 goli, 202 bramki w II lidze i jeden występ w reprezentacji… Takim łącznym bilansem może pochwalić się jedenastu graczy, którzy w tym turnieju reprezentowali Śląsk. Oprócz zawodników występujących na co dzień w lidze oldbojów do drużyny dołączyli znani z ligowych boisk Janusz Gancarczyk, Paweł Sasin, Marcin Dymkowski oraz trener bramkarzy ekstraklasowego Śląska Mariusz Bołdyn. Wydawało się, że taki skład zrobi dobry wynik

Niestety nie wyszło tak jak miało wyjść. W pierwszym meczu Śląsk zmierzył się z Motipem – zespołem złożonym z byłych graczy II-ligowej Lechii Zielona Góra. Drużyna ta regularnie występuje w turniejach i często zajmuje miejsce w czołówce. Niewątpliwym atutem było więc zgranie i umiejętność gry na hali. Mecz mógł się podobać. Śląsk walczył, ale brakowało skuteczności. Tymczasem Motip strzelił gola po strzale znanego we Wrocławiu w latach 90. z występów w Ślęzie Wrocław Andrzeja Sawickiego. Śląsk próbował wyrównać, ale to rywal po kontrze strzelił drugiego gola. Mecz otwarcia zakończył się porażką WKS-u 0:2.

W meczu o wszystko rywalem była Wroclavia. Śląsk miał sporą przewagę, ale znów nie mógł trafić do siatki. Tymczasem jedna z niewielu kontr przeciwnika zakończyła się golem i nasi zawodnicy nieoczekiwanie przegrali 0:1.

Pozostał mecz o honor i tu przeciwnikiem był najlepszy w grupie Loombard, mocny kadrowo z zawodnikami z przeszłością ligową i regularnie występującymi w Ligach na małych boiskach. Po ciekawym pojedynku i bramce Marcina Wielgusa w ostatniej minucie Śląsk wygrał 1:0, ale nie pozwoliło to na wyjście z grupy do półfinału.

Skład Śląska: Bołdyn – Nakielski, Dymkowski, Sasin, J. Gancarczyk, Kowalczyk, Kudyba, Jasiński, Wielgus, Draczyński, Gołąbek.

Turniej wygrała drużyna Motip.

Tradycyjnie odbył się także pokazowy mecz, gdzie Śląsk 79 pokonał AWF Wrocław 2:0 (w jego barwach między innymi Zbigniew Mandziejewicz, Tomasz Hryńczuk, były trener młodzieży w Śląsku Leszek Ździebło oraz trener futsalowego Śląska Piotr Wysoczański) po bramkach Krzysztofa Szewczyka i Roberta Rosińskiego.

Skład Śląska: P. Czerniawski – Dzugaj, Noga, Szewczyk, Rosiński, Kosztowniak, M. Czerniawski, Kustanowicz.

To nie koniec sobotnich wydarzeń w oldbojach. Wieczorem w Karczmie Paśnik odbyła się tradycyjna uroczysta wigilia. W świątecznej i przyjacielskiej atmosferze liczna grupa zawodników oraz przyjaciół drużyny spędzili dobry ciekawy czas. Spotkanie zaszczycił swoją obecnością prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, który poświęcił drużynie sporo czasu na rozmowy o piłce i nie tylko.

Zaproszeni byli tez przedstawiciele Urzędu Miasta, oraz zarządu Śląska, ale niestety nie pojawili się. Obowiązki służbowe, sprawy osobiste czy inne priorytety nie pozwoliły na pojawienie się na uroczystości oldbojów Śląska.

Kolejnym ważnym elementem dnia było organizowane wsparcie przed świętami byłemu piłkarzowi Śląska (mistrz Polski juniorów i 4-krotny mistrz Polski oldbojów, jeden występ w I lidze) Stanisławowi Leśniarkowi, który od lat zmaga się z ciężką chorobą.

Czym zajmuje się współczesna swatka? Dlaczego warto skorzystać z jej usług?

ZOBACZ też: TRANSFERY: Exposito odejdzie do Włoch?