TRANSFERY: 2 miliony euro za Exposito?

22.12.2021 (15:00) | Karol Bugajski
uploads/images/2021/11/erikporzucek2_6186880b26d27.png

fot.: Mateusz Porzucek

Po zakończeniu jesiennego grania w ekstraklasie, spekulacje dotyczące przyszłości hiszpańskiego napastnika Śląska przybierają na sile. Klub z Oporowskiej chce spieniężyć swojego najlepszego zawodnika za duże pieniądze, a z podejmowaniem decyzji nie musi się spieszyć.



 

Choć Erik Exposito w żadnym z czterech ostatnich jesiennych spotkań nie zdobył bramki, we Wrocławiu są świadomi, jak łakomym kąskiem może się okazać podczas najbliższego okienka transferowego. Hiszpan ma za sobą najlepszą rundę w ekstraklasie, przez chwilę był nawet samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców, kapitalnym golem w pierwszym meczu z Hapoelem Beer Szewa (2:1) błysnął również w Europie. Exposito w sierpniu przedłużył kontrakt ze Śląskiem do końca czerwca 2024 roku, a jego wartość od tego czasu tylko wzrastała. W miarę jedzenia przy Oporowskiej rosną również apetyty na konkretny zarobek – Przegląd Sportowy poinformował, że jakiekolwiek rozmowy na temat transferu Hiszpana zaczynają się od kwoty przekraczającej 2 miliony euro!

LEPSZY TYLKO PŁACHETA?

Dziennik cytuje również dyrektora sportowego Śląska Dariusza Sztylkę, który stwierdził, że czeka na rozwój sytuacji, po tym jak odbyły się konkretne rozmowy z dwoma klubami zainteresowanymi pozyskaniem Exposito. Choć formalne oferty do Wrocławia jeszcze nie wpłynęły, dyskutować jest o czym, bo Hiszpan ma szansę, by stać się bohaterem drugiego największego transferu w historii klubu. Po zakończeniu sezonu 2019/2020 Śląsk za 3 miliony euro sprzedał do Norwich Przemysława Płachetę, a latem 2013 roku milion w europejskiej walucie otrzymał za odchodzącego do Club Brugge Waldemara Sobotę. Trzeci na aktualnej liście najwyższych transferów w dziejach Śląska jest Jakub Łabojko z czasów przenosin do Brescii (600 tysięcy euro).

ODŻYŁ PRZY MAGIERZE

Latem Exposito łączony był między innymi z klubami z Chin i Korei Południowej, po naznaczonej skutecznością rundzie jesiennej śmiało można jednak liczyć na zainteresowanie z silnych lig europejskich. 25-letni Hiszpan trafił do ekstraklasy przed rozpoczęciem rozgrywek 2019/2020, jednak nigdy nie był tak skuteczny, jak w pierwszej części trwającego sezonu. Dość powiedzieć, że pierwszy rok gry przyniósł mu łącznie osiem trafień, a kolejny dziewięć, czyli tyle, z iloma zakończył jesień 2021 w ekstraklasie. Początki Exposito w polskiej lidze nie należały do najłatwiejszych, napastnik wyraźnie odżył jednak po wymianie Vitezslava Lavicki na Jacka Magierę w roli szkoleniowca Śląska.

- Od początku naszej pracy dużą uwagę zwracamy na kilka aspektów oprócz techniki, motoryki i taktyki, która jest bardzo ważna, patrzymy także na mentalność - otwarta głowa jest szalenie ważna. Jest to zawodnik, który przyswaja bardzo dużo indywidualnych odpraw, a praca, którą wykonują z nim Tomek Łuczywek i Paweł Kozub na indywidualnych zajęciach powoduje, że on coraz więcej widzi i szybciej myśli. Grając na wysokim poziomie bardzo ważne jest szybkie myślenie i obserwacja tego, co jest dookoła. Erik to potwierdza. Jest zawodnikiem bardzo szanowanym w Polsce, co widać na meczach. 2-3 zawodników zawsze stara się przy nim być, a on daje sobie z tym radę. Uderzenia z dystansu, zbieganie w boczne sektory są skuteczne i z tego się cieszymy. Natomiast dalej będziemy od niego wymagać i oczekiwać, że będzie miał konkretny dwucyfrowy wynik, jeśli chodzi o strzelone gole.

- mówił pytany przez nas trener Magiera na konferencji prasowej po październikowym meczu z Wisłą w Krakowie (5:0), w którym Exposito zdobył trzy bramki.

Pod tym względem Hiszpan również jest wyjątkowy, bo po derbowym popisie sprzed dwóch lat (4:4 z Zagłębiem we wrześniu 2019) stał się dopiero pierwszym piłkarzem w historii Śląska z dwoma hat-trickami w ekstraklasie. Jego odejście oznaczałoby potężne osłabienie ofensywy zielono-biało-czerwonych, jednak akurat o tej formacji w ostatnich dniach mówi się dużo. Z wypożyczenia do pierwszoligowego GKS Katowice wrócił Piotr Samiec-Talar, wrocławianie zwrócili się również do Stali Mielec w sprawie Fabiana Piaseckiego.

NAJWYŻSZE TRANSFERY W HISTORII ŚLĄSKA (źródło: Transfermarkt)

  • 3 miliony euro - Przemysław Płacheta 2020 Norwich
  • 1 milion euro - Waldemar Sobota 2013 Club Brugge
  • 600 tysięcy euro - Jakub Łabojko 2020 Brescia
  • 370 tysięcy euro - Sebastian Mila 2015 Lechia Gdańsk
  • 300 tysięcy euro - Robert Pich 2015 Kaiserslautern i Jakub Kosecki 2018 Adana Demirspor

ZOBACZ też: Trzy razy nie – najdłuższa niemoc Śląska od dawna

Bądź na bieżąco! Obserwuj Śląsknet na kanale WhatsApp. Odwiedź nas także na Facebooku, YouTubie, X (Twitterze), Instagramie oraz TikToku.