Jakim składem na Koronę? Typujemy skład WKS-u

Ideą tego cyklu jest pokazanie, jaki skład na mecz wybrałbym ja. Nie jest to zgadywanie lub prezentowanie, jaki skład wytypuje trener Jacek Magiera.

Tradycyjnie zerknijmy w szeregi kadry Trójkolorowych. Jak wygląda sytuacja przed najbliższym spotkaniem? 

• Do końca roku trener Magiera nie będzie mógł skorzystać z Matiasa Nahuela Leivy. Hiszpan otrzymał karę zawieszenia na okres czterech meczów za czerwoną kartkę w spotkaniu z Cracovią. 
• W ostatnim meczu z Rakowem urazów nabawili się Peter Pokorny i Łukasz Bejger. Występ pierwszego z nich jest wręcz niemożliwy (wciąż przebywa w gabinetach lekarskich), za to młodzieżowiec od czwartku wrócił do treningów, a ćwiczenia wykonywał hybrydowo (zespołowo i indywidualnie). 
• W tygodniu z drużyną nie trenował dalej Karol Borys. 17-latek zmaga się z urazem mięśni brzucha. 
• Wciąż do dyspozycji trenera nie są Konrad Poprawa i Krzysztof Kurowski. Drugi z nich do treningów wróci przed startem rundy wiosennej. 

BRAMKARZ 

W piątek Rafał Leszczyński przedłużył umowę ze Śląskiem, która teraz będzie obowiązywać do czerwca 2027 roku. Nowa umowa dla 31-latka tylko potwierdza, jak duże nadzieje wiąże się przy Oporowskiej z pierwszym golkiperem Wojskowych. Leszczyński od początku sezonu udowadnia, że nie tylko jest jednym z najlepszych graczy drużyny Jacka Magiery, ale również jednym z najlepszych bramkarzy całej ligi. 

OBRONA 

W meczu z Rakowem trener Magiera zdecydował się po pierwszej połowie na zmianę Yehora Matsenki. Ukrainiec rozegrał dobrą pierwszą połowę, ale widać było u niego lekkie problemy z wyprowadzeniem piłki (stąd ta roszada tydzień temu). Dlatego w sobotę dałbym się wykazać od pierwszej minuty Martinowi Konczkowskiemu, który wraz z Patrykiem Janasikiem pokazuje, jak dobrze radzą sobie, gdy trzeba podłączyć się akcji ofensywnych WKS-u. 

Jeśli chodzi o środek obrony, nie ryzykowałbym zbyt wczesnego powrotu Łukasza Bejgera, tym bardziej, że młodzieżowiec wrócił do treningów w czwartek. Aleksander Paluszek w spotkaniu z Medalikami zagrał bardzo dobrą drugą połowę, zaliczył asystę i udowodnił, że nie odstaje od swoich kolegów z drużyny i można na nim polegać. Nie powinien zawieść kibiców. 

POMOC 

Brak Petera Pokornego wymusza pewnie zmiany w środku pola. Zastanawiałem się, czy Słowaka nie zamienić na Daniela Łukasika, ale zdecydowałem się na manewr z brakiem defensywnego pomocnika, tylko przesunięcia wyżej Petra Schwarza. Czech również przedłużył umowę z klubem (do 2026). Jego miejsce na środku pomocy zająłby tym samym Michał Rzuchowski, który w tym sezonie od pierwszej minuty zagrał już czterokrotnie. U boku niespełna 30-latka widzę oczywiście Patricka Olsena. 

Co ze skrzydłami? Piotr Samiec-Talar jest oczywiście pewniakiem. To on uratował remis z Rakowem, a w tegorocznych rozgrywkach ma już osiem punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, co jest drugim najlepszym wynikiem w Śląsku. Kto po drugiej stronie? Mateusz Żukowski zagrał dobrze w obronie, ale kiedy miał już atakować, robił to z marnym skutkiem, często odbijając się już na pierwszym rywalu. Jeśli w defensywie decyduje się na roszadę pod możliwość skutecznego wyprowadzenia piłki, chciałbym się tego trzymać również na skrzydłach. Dlatego szansę ode mnie dostaje dawno niewidziany Burak Ince (ostatni mecz w listopadzie z ŁKS-em). 

ATAK 

Erik Exposito na wrocławskim stadionie zdobył w tym sezonie dziewięć bramek. Okazja na dziesiąte trafienie już w sobotę i nie widzę żadnego powodu, dla którego Hiszpan miałby usiąść na ławce (nawet mając na koncie trzy żółte kartki). Obecnie w Śląsku nie ma żadnego dobrego zastępcy kapitana Wojskowych.